*
Jest pewna wielka tajemnica, za którą kryje się dziedzictwo szesnastoletniej Antoinette Vigier. Młoda czarownica do tej pory była butną, zadziorną dziewczyną. Uważała, że należy jej się wszystko, co najlepsze, a po marzenia wystarczy leniwie wyciągnąć rękę. Wraz z nadejściem nowego roku szkolnego ulega przemianie wewnętrznej i nic już nie wydaje się łatwe. Pojawiają się trudności, liczne sekrety i zagadki. Przyjaciele okazują się wrogami, a wrogowie stają się przyjaciółmi. Antoinette usiłuje rozwikłać sprawę wykradzionego trofeum, poznać przyczynę, dla której niedawna waśń z Septimem Blakiem stała się mroczną i pasjonującą znajomością, a w międzyczasie ulega zaintrygowaniu sylwetką młodego nauczyciela.
Jak szum muszli – przeźroczy kielich mój nalany
Śpiewa najsłodsze pieśni słodkim, krwawym winem,
Twe głodne usta patrzą z kielicha rubinem,
Zmienił się posmak wina – w Twych warg rozkochany.
W mej białej piersi szkarłat, a z ognistym płynem
Piję płomienny oddech szaleństwa – uspany,
Jak grom śpiący w źrenicy, wklęty, wczarowany,
Jak gdybym zapatrzona w zwierciadle wód sinym.
Wyczarowany obraz ze swej duszy przeniosła
Na lustrzanych wód taflę. Krwawsze niż męczeństwo,
Słodsze niż owoc wszelki – jest moje szaleństwo.
Oczarowanym ustom – wino dłoń poniosła...!
Jeszcze na dnie – rubinu kropla pozostała.
Jako w kielichu serca – męka moja cała...
*
Jest pewna wielka tajemnica, za którą kryje się dziedzictwo szesnastoletniej Antoinette Vigier. Młoda czarownica do tej pory była butną, zadziorną dziewczyną. Uważała, że należy jej się wszystko, co najlepsze, a po marzenia wystarczy leniwie wyciągnąć rękę. Wraz z nadejściem nowego roku szkolnego ulega przemianie wewnętrznej i nic już nie wydaje się łatwe. Pojawiają się trudności, liczne sekrety i zagadki. Przyjaciele okazują się wrogami, a wrogowie stają się przyjaciółmi. Antoinette usiłuje rozwikłać sprawę wykradzionego trofeum, poznać przyczynę, dla której niedawna waśń z Septimem Blakiem stała się mroczną i pasjonującą znajomością, a w międzyczasie ulega zaintrygowaniu sylwetką młodego nauczyciela.
Jak szum muszli – przeźroczy kielich mój nalany
Śpiewa najsłodsze pieśni słodkim, krwawym winem,
Twe głodne usta patrzą z kielicha rubinem,
Zmienił się posmak wina – w Twych warg rozkochany.
W mej białej piersi szkarłat, a z ognistym płynem
Piję płomienny oddech szaleństwa – uspany,
Jak grom śpiący w źrenicy, wklęty, wczarowany,
Jak gdybym zapatrzona w zwierciadle wód sinym.
Wyczarowany obraz ze swej duszy przeniosła
Na lustrzanych wód taflę. Krwawsze niż męczeństwo,
Słodsze niż owoc wszelki – jest moje szaleństwo.
Oczarowanym ustom – wino dłoń poniosła...!
Jeszcze na dnie – rubinu kropla pozostała.
Jako w kielichu serca – męka moja cała...
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz